Vatt'ghern
Aedd Gynwaell
Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Temat postu: |
|
|
ŁKS Siemens AGD Łódź : PZU Polfa Pabianice 53:76 (13:23, 13:16, 16:23, 11:14)
ŁKS Siemens AGD: Dominauskaite 18 (3), Kenig 11 (1), Włodarska 10 (2), Czernij 6, Hrickova 4, Białogór 2, Owczarek 2
PZU Polfa: Krystofova 20 (1), Jacintho 20, Pałka 14, Da Costa 8 (2), Toma 7, Wlaźlak 5, Krupska-Tyszkiewicz 2, Lamparska 0, Szemraj 0, Kudłak 0
sędziowali: Ziemblicki i Adameczek.
Od redakcji: Bardzo przepraszamy, ale w związku z chorobą osoby odpowiedzialnej za relacje z meczów w hali ŁKS nie byliśmy w stanie zamieścić sensownego komentarza po derbach. Zapraszamy do lektury prasy środowiskowej. Oto co napisały najważniejsze periodyki.
Tygodnik sędziego „Gwiżdżę Jak Chcę”
NIKT ICH NIE WYZYWAŁ!
Tym razem skandalicznie zachowała się derbowa publiczność. Mimo wszelkich starań dwójki sędziowskiej, zarówno kibice ŁKS jak i Włókniarza nie dali się sprowokować do wulgarnych zachowań. Pragący zachować anonimowość sędzia główny zawodów powiedział: Kurcze! Tak długo przygotowywałem się do tego meczu! Przecież to derby i myślałem, że mnie zlinczują albo jedni albo drudzy. A tu nic, nudzia! Próbowałem trochę podkręcić atmosferkę, raz nie gwizdnąłem kroczków, raz gwizdnąłem przejście końcowej linni, którego nie było. I co? I nic – zero reakcji kiboli! W akcie desperacji próbowałem popełnić błąd przed takim jednym kibolem ŁKS-u, co to mnie zawsze od h.... wyzywa, a on siedzi i nawet gęby nie otworzy. Ludzie! Czegoś takiego, takiej znieczulicy ludzkiej dawno nie widziałem!. Szczególny żal mam do Olgi Pantalejewej, która niestety nie wystąpiła w tym meczu. Liczyłem bowiem, że Panti znów „pobije się” z Mileną Owczarek, a ja sobie pogwizdam jak chcę i wkurzę publikę. Tak, tak, to już nie te derby co kiedyś!
Magazyn „Spytaj Milicjanta, On Ci Prawdę Powie!
DERBOWY EKSPERYMENT!
Wojewódzka Komenda Policji w Łodzi zanotowała kolejny sukces. Derby odbyły się nie tylko bez jej interwencji ale i udziału w ogóle. Eksperyment z niewidocznym policjantami udał się znakomicie. Policjanci (których nie było) i ochroniarze (których było kilku) podjęli ryzyko pozwalając wymieszać się na trybunach kibicom Łódzkiego Klubu Sportowego i Włókniarza Pabianice. Do zamieszek nie doszło pomimo, że był to mecz derobowy, czyli spotkanie podwyższonego ryzyka! Ze żródeł zbliżonych do nowego Komendanta Głównego Policji w Łodzi wiemy, że podobny eksperyment zostanie przeprowadzony na piłkarskich derbach ŁKS – Widzew.
„Kibicowskie Wieści”
KOSZYKARKI JAK ZAWSZE, KIBICE JAK NIGDY!
To był najlepszy doping w tym roku. Jeszcze nigdy w tym sezonie nie było tak głośno i kolorowo. Transowe „ŁKS kosz....” w I kwarcie i biało-czerwono-białe flagi w IV, były wyróżniającymi się elementami dopingu kibiców ŁKS-u, którzy po raz kolejny nie zostawili swoich koszykarek samych w derowym meczu. Siedzący na trybunach kibice Włókniarza uśmiechali się do siebie porozumiewawczo, urzeczeni głośnym i kulturalnym dopingiem ełkaesiaków. Niektórzy z nich nawet klaskali w rytm pieśni wznoszonych przez prowadzony przez kolegę Lisa sektor. Kolega Norbert zagrzewał do boju swym barwnym głosem młodszą część widowni! Również frakcja kolegów kibiców siedzących na długiej trybunie dzielnie pruła ryje. Co z tego, kiedy koszykarki znów zawiodły!
„El Periodico de Rio De Janeiro”
KARNAWAŁ W RIO DE LODZ
Brazyijka Jacintho pokazała w Łodzi jak się tańczy sambę w karnawale. Łódzkie tancerki nie nadążały za figurami i obrotami naszej rodaczki, gdyż większości z nich brakuje umiejętności podstawowych kroków. Jacintho królowała pod koszem, a i sama często odbierała piłki mylącym kroki przeciwniczkom. Nasz specjalny wysłannik, Arcadio Morales był jednak pod wrażeniem karnawałowej atmosfery jaka towarzyszyła meczowi. Śpiewy kibiców ŁKS-u godne były przemarszu najlepszych szkół samby na trwającym właśnie pokazie w Rio. Brazylijscy organizatorzy fiesty zadeklarowali, że w przyszłym roku przyślą na trybuny hali przy al. Unii 2 kilka tancerek, które dodatkowo ubarwią mecz w ostani weekend karnawału.
„Płomyczek”
TEŻ KIEDYŚ BĘDĘ KOSZYKARKĄ ŁKS!
Dziś mama wzięła mnie na pierwszy mecz. Kurcze! Jak nie wiele mi trzeba, żeby zagrać w takiej drużynie?! Umiem już łapać piłkę, co prawda taką mniejszą i lżejszą, ale łapię każde podanie od Jasia albo Jagódki. Pani w przedszkolu chwli mnie za to, że jestem grzeczną dziewczynką i jej słucham, wiec nie będę miała problemu z realizowaniem poleceń tego Pana co tak się wyżywa na starszych koleżankach. W sali leżakowej mamy taki mały koszyczek, więc gdy inni leżakują, ja ćwiczę rzuty i nawet trafiam te najtrudniejsze – spod samego kosza. Kurcze, może spróbuję już w przyszłym sezonie.
„Nowoczesna Konferencja Prasowa”
GDZIE CI DZIENNIKARZE?
„Jak na derby, to coś małe zainteresowanie dziennikarzy?” – zdziwił się wychodząc z konferencji prasowej trener gości Tomasz Herkt. „Cóż, ostatnia sobota karnawału” – nieśmiało odbąknął przyzwyczajony do takiego stanu rzeczy prowadzący konferencję. Ktoś z tyłu w czarnym stylu zażartował – „Słaby przeciwnik, małe zainteresowanie”. A teraz odpowiadamy poważnie. Panie trenerze Tomaszu Herkcie, a Panu by się chciało przychodzić na mecz, który jest w telewizji? Relacyjkę można napisać nie ruszając się z domu, dźwięków nie potrzeba nagrywać - tym niech się martwi telewizja i radio. A Pan to by jeszcze chciał pewnie, żeby po derbowym meczu ustawiała się do Pana kolejka dziennikarzy, proszących o wywiady? To nie Hiszpania ani Włochy, gdzie stado żurnalistów dopada trenerów po konferencji i zamęcza pytaniami. Nie, nie, to Łódź. Tu wszyscy wszystko wiedzą. Na przykład: dlaczego zawodniczki grają tak słabo i gorzej niż w poprzednim sezonie, bo być może są inne przyczyny niż tylko ich słaba forma?
(źródło: [link widoczny dla zalogowanych] )
Post został pochwalony 0 razy
|
|